Hematyt w roli głównej.

Hematyt jest to kapryśny i trudny kamień do fotografowania, więc niestety na drugim planie pojawiam się także ja ;)




 


1 komentarze:

  1. Nie wierze własnym oczom, jakim cudem robisz takie cudowne kolczyki?! Pozdrowienia z Jelonek. Ż

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za wszystkie komentarze :)